niedziela, 12 sierpnia 2012

DLA NATALKI


Cześć dziewczyny.
 Oj zaszyłam się ostatnio całkiem i ...ciągle szyję .Ponieważ  przyszło pewne zapotrzebowanie na króliczki i nie tylko, dziś pokażę Wam pierwsze rzeczy ,które powstały . One akurat są przeznaczone dla Natalki, choć  pozostałe już nie.









tego króliczka  Natalka jeszcze nie widziała, dostanie go we wrześniu na urodziny


                                                                                 wianki





A skoro jesteśmy już w pokoiku mojej córci to zapraszam do obejrzenia zmian ,jakie zaszły już jakiś czas temu ,a o których nie wspominałam wcześniej.


Natalka dostała nowe łóżeczko(kojec okazał się już za mały).Póki co  korzysta z mniejszej jego długości, a jak podrośnie , jest możliwość jego wydłużenia .Pościel co prawda nowa nie jest- bo Natalka korzystała z niej w kojcu, ale na długość pasuje idealnie i jest w świetnym stanie. Poza tym  ja zawsze mam problem z kupnem pościeli dla Natalki i rzadko spotykam taką, która mi się podoba.



Inne zmiany to witrynka - prezent na dzień dziecka  od babci, dziadka i wujka .Kolejne szuflady i półeczki do zapełnienia zabawkami, malowankami i książeczkami.







Pochwalę się też kolejną starą rzeczą jaka trafiła w moje ręce. Przywiezioną przez rodziców toaletką. Czeka jeszcze na lifting , ale uznałam ,że poczeka u Natalki., bo sam jej kształt już mnie zachwyca.


Mam nadzieję ,że nie zemdliłam Was tymi wszystkimi słodkimi kolorkami.

Teraz zmykam do Was, a jutro znowu siadam do maszyny. Udanego popołudnia i wieczoru.

34 komentarze:

  1. śliczne te szyjątka Twoje, nie dziwie się, że maja powodzenie ;)), a pokoik też super, właśnie przez ciemniejsze mebelki nie jest mdły, tylko zrównoważony kolorystycznie ;)), my teraz przeprowadzamy metamorfozę pokoju naszej Łucji, a że meble ma białe, to musimy iść w stronę zmiany koloru ścian i biurka, ale to pokaże jak już coś będzie zrobione :))

    uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.No to się cieszę ,że nie wyszło zbyt landrynkowo.Ja w zasadzie wolałabym zrobić pokój Natalki na szaro ;-), ale pokój 3-latki powinien być jednak bardziej kolorowy. Czekam na Twoją metamorfozę.

      Usuń
  2. Fajnie bo Natalka ma duży pokój. Jest w związku z tym dużo przestrzeni do zabawy. U nas to tylko jest miejsce do spania generalnie...
    Lubię te łóżka z Ikei dla dzieci z możliwością rozsuwania- dlatego i ja je wybrałam tylko w wersji drewnianej ;) Ale jak dla dziewczynki ta metalowa jest bardziej odpowiednia.
    A powiedz, bo chyba u Was w kraju to jest dość typowe rozwiązanie co do podłogi, że są płytki?
    Pozdrawiam słonecznie :)
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i zapomniałam dodać, że króliczki i wianek skrzydlaty, piękne wyszły!

      Usuń
    2. Raczej płytki, bo w lecie dają odrobinę chłodu.

      Usuń
    3. Dzięki, a ja zapomniałam dodać, że nawet nie widziałam o drewnianej wersji rozsuwanych łóżek.Później sprawdzę u Ciebie.

      Usuń
    4. U Was płytki a w Anglii dywany, których szczerze nie lubię ;)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny pokoik Natalki, nawet zauważyłam w nim matrioszki:)Łóżko metalowe jest super a toaletka marzenie:) A Twoje króliki i wianuszki bardzo mi się podobają! Zdolna jesteś!!!Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo miło mi to słyszeć. Co najważniejsze Natalce też się podoba. Kiedy pytam się "Natalka, podoba Ci się Twój pokoik, lubisz się tu bawić?" odpowiada z usmiechem na twarzy, nieco przeciągając "nnneee ";-).Co oznacza "tak" po grecku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pokoik NATALII jest śliczny. Kolory i meble bardzo mi sie podobaja. Ja zacZynam tez przerabiac pokój mojej najmlodszej :) trzymaj kciuki za mnie :)
    Króliczki sa bajeczne. Ten pan z turkusowym noskiem skradł mi serce jest rewelacyjny. Jego wdzianko jest urocze ,z checia bym go przygarnęła.
    Wianusze równiez mnie zauroczył.
    No wszystko mi sie podoba ,cholibcia oczu nie mogę oderwać.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście ,że trzymam kciuki, choć znając Twoje zdolności, i bez tego jestem pewna ,że wyjdzie Ci to bosko.To dla mnie spory komplement, że chciałabyś jednego z moich króliczków przygarnąć. Obawiam się tylko ,że ten królik skradł również serduszko Natalki, bo ostatnio to jej przytulankowy faworyt.;-).

    OdpowiedzUsuń
  8. Pokoje dzieciaków to wyzwanie moim zdaniem. No bo nie sztuka wszystko zaróżowić albo zaniebieścić. Dziecko urośnie i co wtedy? Wszystko nowe? Bez sensu. Mnie też czeka metamorfoza pokoju moich chłopców. Nie mam jeszcze koncepcji ale z tym się nie spieszy.
    Jowi napiszę @ wieczorkiem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie dlatego wybrałam takie meble, żeby za szybko ich nie zmieniać, zeby Natalka za szybko z nich nie wyrosła. Będę w takim razie czekać na maila:-).

      Usuń
  9. No cudne te kroliczki i kolorki rowniez,sprzedajesz je?,a pokoik curci, gustowny,super,bardzo przytulny,podoba mi sie ,pozdrawiam,buzka

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak, cieszę ,że Ci się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny pokoik. Wszystkie dekoracje są przepiękne. Króliczki są perfekcyjne w każdym calu. Podobają mi się ich ubranka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne dekoracje. Długo, długo oglądałam każdą fotkę, żeby niczego nie przeoczyć. Pokoik córci taki słodki, że mogłabym się tam położyć, leżeć i wpatrywać w te milusińskie dodatki..

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj piękniewykonane prace :) Nie mogę oczu oderwać tyle cudeniek natworzyłaś :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. mnie się podoba króliczek w wersji męskiej - w sam raz dla mego smyka aby pilnował ich snów koło łózeczka :)
    no i Twoje wianuszki.... piekne!

    OdpowiedzUsuń
  15. ale świetny post, prześliczne zdjęcia!!! Twoja Natalka ma pokoik jak mała księżniczka jest wspaniały, sliczne mebelki, wydaje mi si, że Ikeowskie:) i te króliczki piękne uszyłaś, bardzo mi sięspodobały Twoje wianki, są przecudnej urody!!! pozdrawiam słonecznie i zmykam raz jeszcze przejrzeć zdjęcia, naładują mnie taką energią, że jak wrócę do domu to chyba też usiądę do maszyny. Po prostu prawdziwe perełki pokazałaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. zapomniała dopisac, z twoimi pomysłami i zdolnoiściami+kreatywnośc to możesz sama jakąs piekną pościel wymyślić, podoszywaćnp cośdo gładkiej białek czy błękitnej pościeli, domyślam się, że gdybyś się za to zabrała to powstanie kolejne dzieło;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Słodki pokoik. Widać że z Natalką go lubicie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow! ale super kącik;-))) i do tego ten króliczek:-) bardzo mi się podoba:-))))buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Pokoik Natalki uroczy, dziecinka zmieniła się w Małą Księżniczkę ;-)
    Króliczki śliczne, materiałki dobrałaś piękne !!!!!!!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak duzo tych kroliczkow,kazdy piekny.A pokoj corci bardzo przyjemny, lozko jest fantastyczne z wszystkim na nim:))))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. ojej piekny pokoj, taki dziewczecy i delikatny, i te zawieszki
    nawet reksio sie przewija
    pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzięki dziewczyny. Jest mi niezmiernie miło to wszystko przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  23. Piekny pokoik a Twoje dziela dopelnily tylko calosci. Piekna posciel,kroliczki, nie no wszystko jest jak dla mnie "picco-bello" :-)))))
    Pozdrawiam z upalnego Regensburga

    OdpowiedzUsuń
  24. o jejku, jak tu ślicznie ! zwłaszcza te motylki, przeurocze.

    OdpowiedzUsuń
  25. Same cudowności. Ten drugi Króliczek w różowo niebieskiej piżamce mnie zauroczył. Prześliczny jest.
    Piękny pokoik ma natalka.
    Cudownie mieć taką zdlna mamusię.
    Pozdrawiam Was serdecznie!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  26. pokoik jest śliczny..piękne mebelki:))
    ps.a jak ta nasza wymianka?hihihihi

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudnie, cudnie, ale cóż to ja wypatrzyłam, masz okiennice? Jestem w nich zakochana, poświecę im osobny post u mnie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. piękny pokoik :O) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń