wtorek, 29 września 2015

ŚW.TERESA

Dzisiejszy post będzie bardzo krótki. Planowałam pokazać Wam coś innego, ale myślę ,że w związku  z przykrym, dla mnie i moich bliskich, wydarzeniem, o którym nie będę tu pisała, ta tematyka bedzie odpowiedniejsza.
 Tak więc dziś pokażę Wam figurkę św.Teresy , która dołączyła do "mojej kolekcji". Nie mogło jej zabraknąć. Taką patronkę wybrałam sobie do bierzmowania i tak ma na imię moja mama.Nie ukrywam ,że trochę ją zmieniłam, ponieważ wcześniej wyglądała TAK.














piątek, 18 września 2015

NIEWIELKIE ZMIANY....ALE JEDNAK

Po powrocie z Polski , za sprawa kilku nowych przedmiotów  tam kupionych,zmieniłam co nieco w naszej sypialni i dzisiaj Wam je pokażę. Nie mogłam się oprzeć betonowym konikom Dala i dlatego teraz ta parka stoi na naszych szafkach przy łóżku.Szklany klosz to już nabytek miejscowy. Zawsze podobały mi się aranżacje kwiatów pod kloszem....ponieważ jednak one tak jak my potrzebują tlenu, o wiele lepszym rozwiązaniem niż posiadane przeze mnie klosze, jest ten, z otworkiem.Pod nim  rośnie miniaturowa róża.Podstawa wykonana została z łupka.Lustro ,które widać na zdjęciach, kupiłam w Pepco, jeśli dobrze pamiętam cenę- 30 zł , przyjazna dla portfela , prawda?Podczas pobytu nad morzem, sprawiłam sobie też obraz .Pewna zdolna dziewczyna za pomocą farb w sprayu i  szpachelki , wyczarowywała takie piękne prace.Podziwiałam jej talent i podziwiam , ilekroć patrzę na tą, kupioną przeze mnie.



















 Żeby nie było jednak tylko o zakupach, pokażę Wam lampę, znalezioną w naszej szopie(tak wyglądała KLIK) już  dawno, a teraz wyczyszczoną i  przemalowaną . Kabel został opleciony czarnym, dość śliskim sznurkiem, który mialam w swoich zapasach.Jak dla mnie wyglada teraz o niebo lepiej.




Cudnie ,że mamy już weekend, dla nas będzie nieco dłuższy, ponieważ zakończy się dopiero w poniedziałkowy wieczór :-).

poniedziałek, 14 września 2015

RÓŻE I WRZOSY

Nie wiem jak Wy , ale ja  w zależności od pogody, pory roku, różnie podchodzę do koloru w naszym domu. Biel jest barwą nr jeden, ale w ciągu roku zmienia się jej towarzystwo.W lecie,  kiedy na dworze jest skwar, mam potrzebę "wychładzania "domu, dlatego unikam cieplejszych kolorów.Kiedy jednak upały odpuszczają, tak jak to się dzieje teraz,z przyjemnością podkoloryzowuję  nasze chłodne wnętrza .Wybrałam delikatny róż i fiolet i zrobiło się całkiem sympatycznie :-).Róże ,wrzosy, suszone kwiaty bugenwilli przyczepione do suchych gałazek a także  różowe podkładki, które powstały w miniony weekend, pięknie rozweseliły ten pokój....
.















Natalka idzie dziś na swoje pierwsze lekcje w klasie 1.Mam nadzieję, że szkoła i nauczycielka sprawią ,że bedzie tam choodziła z przyjemnością.Trzymam za nią kciuki i za te z Waszych pociech , które też rozpoczynają w tym roku przygodę ze szkołą.

czwartek, 10 września 2015

RACIBÓRZ

Dziewczyny, mam pilną sprawę i chciałabym prosić o przysługę. Ponieważ sama nie mogę jechać do Raciborza ,jeśli któraś z Was mieszka w tym mieście, proszę o kontakt na jotawij@interia.pl.

poniedziałek, 7 września 2015

BUJANIE PRZY KAWIE

Sama nie wiem jak to się stało, ale dopiero teraz znalazłam trochę czasu, żeby  zająć się bujakiem, który ,już od roku chyba, czekał na przemalowanie.Taki fotel bujany, to jedno z moich marzeń, teraz tych spełnionych. Uwielbiam się na nim bujać, podobnie jak na naszej hustawce ogrodowej, no ale jej nie mogłam przecież wziąć do domu.Bujak był w niezłym stanie, więc poza szlifowaniem i to bardzo delikatnym, niewiele było przy nim pracy.Poprzednia warstwa farby-turkus też miała swój urok , więc nawet jeśli kiedyś zacznie przebijać, myślę że będzie to fajnie wyglądało.Pod pędzel, a właściwie  "pod spray" poszedł również taboret z  Tigera. Kupiłam jeden czarny  dla Natalki a drugi niebieski bo czarnych już nie było więcej.Niebieski został zatem przemalowany na srebrno.Przypominają nieco wyglądem tak modne ostatnio tolixy i inne industrialne taborety , ale były o niebo tańsze.Przybył mi również kosz wiklinowy z IKEA.Na szczęście ostatnio w greckiej Ikea były przecenione niemal wszystkie artykuły do przechowywania, więc nieco zaoszczędziłam :-).












Udanego tygodnia....